Prasa o spektaklu
(…) Jak można interesująco pokazać w teatrze twórczość Juliana Tuwima, zademonstrowała w Radomiu Alicja Choińska. Jej spektakl „Pan Tuwim” ogląda się na Scenie Kameralnej Teatru Powszechnego z wielką przyjemnością i wzruszeniem. Z przebogatej twórczości poety Choińska wybrała 40 utworów. Znalazł się wśród nich i „Sokrates tańczący”, i „Kwiaty polskie”, i szmoncesy, i teksty piosenek.
(…) Wyszedł z tego spektakl udany i konsekwentny realizacyjnie. Jego główny ciężar aktorski wziął na siebie Andrzej Bieniasz i… zaskoczył wszystkich (…). Bieniaszowi towarzyszy postać Piosenkarki (nieodparcie kojarzącej się z Hanką Ordonówną. W tej roli Iwona Pieniążek śpiewa najgłośniejsze, przedwojenne przeboje, przepraszam – szlagiery. I tu mam odczucia mieszane (…).
Adam Jerzewski, Pan Tuwim w Radomiu, „Nowe Mazowsze” 2001, nr 7/40 z dn. 9.05.
(…) Stany ducha poety dobrze ilustruje muzyka rodem z przedwojennych kabaretów. Scenografia autorstwa Barbary Josepyszyn jest maksymalnie uproszczona, trochę retro. (…) Czy warto wybrać się na Pana Tuwima? Wobec skąpej oferty kulturalnej w mieście – warto.
Inga Pawłowska, Poeta w człowieku, „Gazeta Wyborcza” (Radom), 30.04-1.05.2001.
(…) „Pan Tuwim” nie jest spektaklem smutnym. Andrzej Bieniasz brawurowo recytuje na przemian wiersze liryczne i szmoncesy. Ale nawet najzabawniejsze skecze zmuszają do refleksji nad światem, który odszedł bezpowrotnie.
Wielkim atutem tego przedstawienia są piosenki śpiewane przez Iwonę Pieniążek.
Zbigniew Bąk, Pan Bieniasz, „Echo Dnia”, 30.04-1.05.2001